Borelioza (choroba z Lyme) to najbardziej znana choroba odkleszczowa. Jeśli wystąpi rumień wędrujący, to diagnoza jest prosta, jednak często konieczne są badania w kierunku boreliozy. Borelioza (łac. borreliosis, morbus Lyme), inaczej choroba z Lyme, krętkowica kleszczowa, jest stosunkowo nową chorobą – rozpoznaje się ją od drugiej połowy lat 80. XX wieku. Wywołują ją bakterie zaliczane do krętków – Borrelia burgdorferi – odkryte w 1982 roku przez W. Burgdorfera oraz Borrelia garinii, Borrelia afzelii, Borrelia japonica. Bakterie te mogą występować w kilku postaciach – jako krętki, a także w formach przetrwalnikowych (m.in. cysty). Krętki są bardzo ruchliwe, natomiast formy przetrwalnikowe nieruchome, za to są odporne na niektóre antybiotyki niszczące krętki. Borrelia może przenikać do komórek ludzkich (makrofagów, limfocytów, fibroblastów) i tam przeżyć. Niektóre odmiany boreliozy wywołują dolegliwości stawowe, inne neurologiczne. Istnieją też bakterie powodujące zmiany skórne. Boreliozę, wywoływaną przez krętki z rodzaju Borrelia burgdorferi, afzelii i garinii przenoszą kleszcze Ixodes.
Borelioza – objawy
Borelioza, bez względu na rodzaj i stopień zaawansowania atakuje tkankę łączną, mięśniową i nerwową. Pierwsze objawy choroby (faza wczesna miejscowa, ograniczona) rozwijają się w ciągu 1-3 tygodni od ukąszenia. Mogą pojawić się objawy skórne tzw. rumień wędrujący – zaczerwienienie o średnicy od kilku do kilkunastu centymetrów, może być lekko wypukłe, ciepłe, bolesne przy dotyku. Typowy rumień po ukąszeniu kleszcza jest jaśniejszy od środka.
Uwaga: rumień wędrujący występuje w ok. 30 proc. przypadków boreliozy (u dzieci tylko w 10 proc.). W tej fazie mogą pojawić się objawy grypopodobne. Jeśli nie zostaną podane antybiotyki, borelioza przechodzi w fazę rozsianą. W ciągu 2 tygodni do kilku miesięcy pojawiają się objawy wtórne. Może to być zapalenie stawów, zaburzenia neurologiczne i kardiologiczne. Pseudochłoniak boreliozowy, będący niebolesnym naciekiem zapalnym w miejscu pokąsania przez kleszcza, jest alternatywnym obrazem klinicznym pierwszej fazy boreliozy. Występuje głównie na płatku ucha, sutku lub na mosznie.
Zmiany skórne to nie jedyne objawy boreliozy, jakie mogą występować w infekcji. Po około roku od zakażenia borelioza przechodzi w postać przewlekłą. Lista objawów, jakie daje borelioza przewlekła, jest długa. Pojawia się m.in. objawy neurologiczne, takie jak:
1. gorączka
2. dreszcze
3. bóle głowy
4. ból gardła
5. ból stawów
6. tiki mięśni
7. sztywność stawów
Chory może podwójnie widzieć, mieć paraliż mięśni twarzy, zawroty głowy, problemy z mówieniem, orientacją przestrzenną
Borelioza układu nerwowego, czyli neuroborelioza, stanowi natomiast 15-40 procent spośród wszystkich przypadków boreliozy, a jej objawy mogą pojawić się wiele lat po ukąszeniu przez kleszcza i narastają z czasem. Są to przede wszystkim:
1. fibromialgia
2. drżenia mięśni
3. przeczulice
4. parestezje
5. bóle korzeniowe
6. niedowład wiotki
7. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych lub zapalenie mózgu
8. drgawki
9. porażenie nerwów czaszkowych
10.problemy z koncentracją i pamięcią
11.objawy encefalopatii, czyli zaburzenia intelektu (otępienia) i zaburzenia charakterologiczne
Borelioza – diagnoza
Niestety, żaden z dostępnych testów nie może w 100 proc. wykluczyć ani potwierdzić boreliozy. Badania serologiczne krwi polegają na wykrywaniu przeciwciał IgM i IgG przeciw Borrelii. Niestety, przeciwciała pojawiają się w surowicy dopiero kilka tygodni po zakażeniu, gdy choroba dawno się rozwija. W dodatku bakterie mogą się przenosić (z krwi do płynu stawowego lub centralnego układu nerwowego), a wtedy stężenie przeciwciał we krwi spada. Zdarza się więc, że u chorych, mających żywe krętki w organizmie, wynik badania jest ujemny. W Polsce najpopularniejszy test ELISA – często wychodzi fałszywie ujemnie – jest wiarygodny w 30 proc. przypadków. Czulszym badaniem (70 proc. wiarygodności) jest test Western Blott, ale można go zrobić po minimum 3 tygodniach od ukąszenia. Najdokładniejszą diagnozę daje PCR, czyli badanie polegające na poszukiwaniu (we krwi lub moczu, płynie stawowym lub mózgowo-rdzeniowym) DNA bakterii. Można je zrobić w kilku miejscach w Polsce już kilka dni po ukąszeniu, nie ma ono bowiem związku z przeciwciałami.
Borelioza – leczenie
Boreliozę leczy się antybiotykami. U niektórych chorych leczenie boreliozy trwa półtora roku, a u innych zaledwie kilka tygodni. Skąd ta różnica? Powodem nie jest postać boreliozy, ale fakt, ile czasu trwa choroba, nim została postawiona prawidłowa diagnoza. Według obowiązującej u nas procedury (wg IDSA – Amerykańskiego Towarzystwa Chorób Zakaźnych) uważa się, że po krótkiej antybiotykoterapii borelioza jest raz na zawsze zwyciężona. Jeśli pacjent nadal źle się czuje, to po prostu cierpi na tzw. zespół poboreliozowy. Nie ma wtedy wskazań do leczenia antybiotykiem. Gdy jest uparty, prowadzi się leczenie objawowe. Przeciwnego zdania są lekarze zrzeszeni w innym stowarzyszeniu – ILADS. Uważają, że boreliozę należy leczyć długą i złożoną antybiotykoterapią, a czas leczenia ustala się indywidualnie. Krótka seria antybiotyków tylko uodparnia bakterie. Borelioza jest stosunkowo młodą jednostką chorobową, nie została jeszcze do końca poznana. Często chorego od lat borykającego się z boreliozą (zaleczoną lub wcale niezdiagnozowaną) wysyła się do psychiatry (niekiedy zdarza się, że ten specjalista wykrywa prawdziwą przyczynę cierpień – boreliozę). W najlepszym razie pacjent słyszy, że jest hipochondrykiem, ma urojenia. Tacy chorzy znajdują ratunek u lekarzy specjalizujących się w boreliozie, bo… sami wcześniej doświadczyli tej choroby i na sobie wypróbowali terapię.