W okresie jesienno-zimowym ilość osób zapadających na przeziębienie wzrasta lawinowo. Winna jest nie tylko kiepska odporność, ale także zmienne i niesprzyjającej warunki atmosferyczne, które powodują rozwój chorobotwórczych drobnoustrojów. Zanim sięgnie się po medykamenty prosto z apteki, to warto pamiętać, że czosnek na przeziębienie działa niezwykle skutecznie, a również zapobiegawczo.
Czosnek, czyli naturalny antybiotyk
Naturalne lekarstwa mają tę specyfikę, że powinny być stosowane regularnie i przez dłuższy czas, aby odczuć efekty. Tak jest również z czosnkiem. To w zasadzie apteka w pigułce, ponieważ jeden mały ząbek zawiera ważne aminokwasy, związki flawonoidów, saponiny i wiele witamin, z witaminą C na czele, a ponadto tak istotne witaminy, jak B1, B2, B3 i witamina A. Witaminy to nie wszystko. W czosnku znajdują się ważne sole mineralne, głównie sole magnezu, wapnia i potasu czy też wyjątkowo rzadkie, a przy tym bardzo ważne dla zdrowia człowieka mikroelementy, jak chrom, kobalt i nikiel.
Zdecydowanie największym skarbem, a zarazem najskuteczniejszą bronią czosnku w walce z bakteriami i grzybami są olejki eteryczne bogate w allicynę. To ona jest też odpowiedzialna za specyficzny zapach czosnku, który odstrasza nie tylko wampiry. Warto jednak się przełamać, ponieważ regularnie spożywany jeden ząbek czosnku dziennie może zapobiec rozwojowi infekcji. Liczne badania potwierdzają wyjątkowo wysoką skuteczność przeciwbakteryjną i grzybobójczą czosnku, ale allicyna może nawet zwalczać niektóre infekcje wirusowe i pasożyty.
Czosnek na przeziębienie
Warto zaznaczyć, że allicyna pojawia się w czosnku dopiero po jego przekrojeniu bądź zmiażdżeniu, kiedy zostają uszkodzone błony komórkowe miąższu. To wtedy właśnie dwa związki zwane alliiną i allinazą są uwalniane i wchodzą ze sobą w reakcję, w wyniku której powstaje allicyna, czyli związek siarkoorganiczny. Allicyna jest więc substancją naturalną, fitoncydem, posiadającą właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze i wirusobójcze. Codzienne spożywanie zmiażdżonego czosnku pozwoli skutecznie walczyć z chorobotwórczymi drobnoustrojami, a w razie rozwoju przeziębienia jego przebieg będzie zdecydowanie bardziej łagodny. Najlepszą formą jest oczywiście czosnek surowy, ale osoby, które nie są w stanie znieść specyficznego zapachu mogą też skorzystać z preparatów bezwonnych czystego czosnku liofilizowanego, ewentualnie w postaci olejowego maceratu.
Czosnek można jeść profilaktycznie na kanapce lub w sałatce warzywnej. W przypadku rozwoju infekcji niektórzy decydują się na picie ciepłego mleka z czosnkiem, co daje nie tylko efekt rozgrzewający, ale także obniżający gorączkę i udrażniający drogi oddechowe. Ponadto złagodzi ból gardła i ułatwi odkrztuszanie. Można również przygotować specjalną miksturę z czosnku, cytryny, miodu i przegotowanej wody. Wystarczą wtedy 3 łyżki dziennie, a w czasie infekcji nawet 3-4, aby szybko uporać się z bakteriami. Zapach czosnku można spróbować zneutralizować natką pietruszki, selerem lub świeżą miętą. Czerwone wino też trochę zmniejszy intensywność jego zapachu.
